Belize, no shirt – no shoes – no shit – no problem
Usiłuję przypomnieć sobie, jak to się stało, że z Gwatemali dotarliśmy do Belize nic! W pamięci dziura wielkości czarnej dziury. Widocznie nie było problemów, skoro już po czterech latach nic nie pamiętam. To miła odmiana w tej długiej i burzliwej,…
Stany Zjednoczone Meksyku, cz. III – Quintana Roo
Quintana Roo na Półwyspie Jukatan to był początek naszej podróży po Meksyku. Lądujemy w Cancún po południu, więc jeszcze przez okno samolotu możemy podziwiać nieprawdopodobnie turkusowe wody Morza Karaibskiego i białe jak śnieg karaibskie plaże. Na lotnisku, na kilka…
Koło z Madrytu
Propozycja wyjazdu "España 2004" zrodziła się w głowie M. na wiosnę. Tani lot do Madrytu, plecaki, namioty, cztery tygodnie lipca. E. postanowiła do nas dołączyć i tak wyruszyliśmy w trójkę. W Madrycie pierwszą rzeczą, na którą zwróciliśmy uwagę w metrze,…