Miała na imię Marqueza, 23 lata, brązowe ciało, długie, splecione w kilkadziesiąt warkoczyków włosy, nogi do chmur, niebiańskie wcięcie w talii i fantastycznie pełne piersi. Tańczyła w regionalnym zespole murzyńskich bębnów, więc sposób, w jaki się poruszała w szalonym rytmie…