Dla zadeklarowanego łasucha diagnoza alergii na mleko, jaja i kakao brzmi jak wyrok – ciasta, ciasteczka i inne smakołyki odchodzą do słodkiej Walhalli. I ja nie jestem tu wyjątkiem. Kiedy otrząsnęłam się z niedowierzania i oszołomienia, przemknęła mi niewesoła myśl:…
Czytaj dalej...