Włamywacz i stare firanki
Uwielbiałam odwiedzać ciotkę Helenę. Najmłodsza siostra mamy mojej mamy w niczym nie przypominała naszej ukochanej, lecz co tu kryć – nieco apodyktycznej i surowej babci Wisi, która swą szczupłą ręką potrafiła utrzymać w domu wojskowy dryl, wzorowy ład i sterylny…
Zwiastun wiosny
Wiosna tamtego roku była wyjątkowo opieszała. W połowie marca nadal trwała zakuta zima, mrożąca resztki ludzkiej wytrzymałości i ostatki ich życiowej energii. Wystawiała też na ciężką próbę pierwsze bociany, które zgodnie z własnym kalendarzem przylotów zameldowały się w gniazdach i…
Jak Józek Bąk archaniołem został
Jakim cudem w samym środku miasta, tuż obok ruchliwej dwupasmowej wylotówki, uchowała się wielka oaza wybujałej, dzikiej zieleni, nigdy nie tkniętej ludzką ręką, Bóg jeden raczy wiedzieć. Widać była tam od zawsze, więc wszyscy się do niej przyzwyczaili. Nie niepokojona…
Zupełnie tak samo
– Ratunku! – wrzasnął męskim głosem mąż z czeluści mieszkania. – Co tam znowu? – zapytała spokojnie żona nie ruszając się z miejsca. Oddawała się bowiem ulubionemu zajęciu – grzebała w wywalonych z różnych zakamarków starociach i straciła zainteresowanie dla…
Sceny z życia rodzinnego
– Czy nie wydaje ci się, że nasze dziecko ostatnio dziwnie się zachowuje? – Dlaczego dziwnie? – mąż oderwał wzrok od gazety – Nigdzie nie lata, uczy się w swoim pokoju, maluje te swoje bohomazy, co ci się znowu nie…
Raj zwany Anatolką
Nie tylko wilka natura ciągnie do lasu, przedstawicieli homo sapiens również. Nawet tych, którym przyszło mieszkać w wielkich blokowiskach miast, a może właśnie ich szczególnie? Bo wciąż zamknięci w ciasnych klatkach mieszkań, biur i samochodów, w końcu czują się lekko…
Kobieca wspinaczka
Skała jest ciepła i pachnie jak rozgrzany piec chlebowy. Chciałoby się do niej przytulić, zamknąć oczy i odpocząć. Wsłuchać się w ciszę kamienia, uspokoić rozszalały puls i zapomnieć o uprzęży, która wbija się w tyłek, o tym całym brzęczącym żelastwie,…
Zaklinacze czasu na Drodze św. Andrzeja
Do niedawna, jadąc międzynarodową trasą E77 z Warszawy do Krakowa, tego miasta nie sposób było ominąć. 37 km za Kielcami, 78 km przed Krakowem – zawsze czekał Jędrzejów. Mozolne przebijanie się przez ciasne uliczki wokół Rynku było zmorą wszystkich…
Moja wojna partyzancka
Leśna polana przyciągała nas swym zielonym urokiem jak magnes. Wakacje bez odwiedzenia tego uroczyska w ogóle nie zaliczały się do wypoczynku. Po wszystkich wojażach, wycieraniu kurzu z różnych górskich ścieżek lub przesypywaniu piasku na plażach, jechaliśmy w tę głuszę,…
W białych murach Szydłowa
Szydłowa nie sposób przegapić. Jadąc z Kurozwęk drogą krajową nr 756, która wiedzie przez pola gęsto poprzetykane miedzami i łagodnie pofałdowane łąki, rozłożone po jarach i wąwozach jak kawałki płótna w różnych odcieniach zieleni, nagle, na kolejnym zakręcie, stajemy zdumieni,…