Zoo-rozmówki – Buty
– Kupiłem sobie buty – przyznał się Kaczka. – Na twoje kulasy? – nie wytrzymał i spytał Kura. – Na kwakasy. Kulasy to może ma kura – z godnością odparował Kaczka – a poza tym nie pokazuję wam tego, byście krytykowali moje…
Zoo-rozmówki – Interesy
Wieloryb znał tę nieco zatroskaną, a nieco przygnębioną minę Śledzia. Bardziej więc z potrzeby wspomożenia go, niż z potrzeby rozmowy zagadał: – Znowu coś? Śledź był całkowicie pewny, że szczere żale tylko pogorszą jego samopoczucie i zapragnął zignorować Wieloryba. Jednakże…
Zoo rozmówki – Ser
– Wspaniały ser dziś kupiłem – rzekł znacząco Sarna. – Zielony? – spytał Łoś. – Niebieski – odrzekł Sarna – nie ma zielonych serów. – Śmierdzący? – zapytał Daniel. – No, jakby nieco śmierdzi… – Czyli zielony – ucieszył się…
Zoo rozmówki – Mokry
– Od czego jesteś taki mokry – Ryba prześlizgnął się pytaniem po Śledziu. – Domyśl się! – zachęcił go Śledź. – Nie wiem na pewno, choć mam jakiś pomysł. – No, śmiało – dalej zachęcał Śledź. – Od wodospadu – rzekł zachęcony Ryba. –…
Zoo rozmówki – List
– Dostałem list – rzekł dziwnie smutnawo Sarna. – Lubię listy – niesmutnawo rzekł Łoś. – Ja niby też – odrzekł Sarna – szczególnie dostawać. – A ja wolę pisać – Daniel starał się być lepszy. – Tak jest, żeby…
Zoo-rozmówki – Właśnie
– Oj, nieładnie Sarna, nieładnie… – zaczął Łoś. – No właśnie – dodał Daniel – Co nieładnie, co właśnie? – zapytał skonfudowany Sarna. – Że bez uprzedzenia zmieniasz stan cywilny… – Niczego nie zmieniam – odrzekł Sarna – jakbym zmieniał, to bym o tym wiedział… – No właśnie… – …na przykład wiedziałbym,…
Rozmówki profesjonalne – Raczej
– Co tak huczy? – spytał Podkowa. – Raczej wali – sprostował Kowadło. – To brzmi, jak huk-huk, więc huczy – uparł się Podkowa. – To raczej brzmi, jak bum-bum, więc wali – Kowadło nie dawał za wygraną. – Jakby waliło, to dźwięk byłby wal-wal. – Wtedy to…
Rozmówki z Misiem – lipiec
– Proszę państwa, oto Miś... – Dobry wieczór – powiedział grzecznie Miś. – Stoisz sobie, stoisz, prawda? – zaczął Redaktor. – Prawda, stoję, obserwuję ... – Może kawy? – Niechętnie, wolę gorącą czekoladę. – Nie mam przy – Nie trzeba,…
Rozmówki z Misiem 4
- Proszę państwa, oto Miś... - Dzień dobry - powiedział grzecznie Miś. - No i jak mija popołudnie - zaczął Redaktor. - Stoję, obserwuję, podglądam, - Z kim? - Głównie ze zwolennikami. - Czyimi? - Moimi, niestety. - Oh, dlaczego…
Rozmówki z Misiem 3
- Proszę państwa, oto Miś... - Dzień dobry - powiedział grzecznie Miś. - Ranek już - zaczął Redaktor - a ty ciągle stoisz. - Taki już jest los misia. - Na służbie? - Za mocno powiedziane - zachrząknął się Miś.…