I Gdy miałem pięć lat (mama twierdzi, że cztery i pół, ale ja pamiętam wyraźnie dzień urodzin) pierwszy raz zobaczyłem morze. Bezkresne. Niekończące się. Morze, które z niewiadomych przyczyn postanawiało się zacząć w okolicach moich gołych stóp, by następnie…
Czytaj dalej...