Z pamiętnika fizyka kwantowego (10)
Przyszedł Feynmann z planem urlopowym. Rzuciliśmy się, żeby sprawdzić, czy jesteśmy. No i byli na nim prawie wszyscy. Prawie, bo znowu nie oznaczyli Heisenberga. Biedny chłopak. Pomijają go chyba dla zasady. ilustracja:
Z pamiętnika fizyka kwantowego (9)
autora animacji: spinelli Doszły nas słuchy, że Ledermann odkrył bozony cechowania Higgsa. Całą masę. Coś mi się nie wydaje. Przestałby bujać w końcu w obłokach.
Z pamiętnika fizyka kwantowego (8)
autora ilustracji: spinelli Znowu przekroczyłem prędkość światła. Próbowałem wytłumaczyć, że zrobię to dopiero jutro, a poza tym to przez ujemną masę, ale mnie nie słuchali. Mandat. I skierowanie do psychiatryka.
Z pamiętnika fizyka kwantowego (7)
autora ilustracji: spinelli Zazwyczaj nie zauważam takich rzeczy, ale tym razem to co innego. Mój asystent zmienił kolorystykę ubierania. Wymigał się, gdy go o to zagadnąłem. Ale mi się wydaje, że jest coś podejrzanego w tej ucieczce ku…
Z pamiętnika fizyka kwantowego (6)
autora animacji: spinelli Znowu się porobiły szczeliny w żaluzjach w laboratorium. Światło prześwieca. Jak tylko nie patrzę, to nawet obiema szczelinami naraz.
Determinizm, przypadek, wolna wola
Jednym z odwiecznych zagadnień filozofii jest problem determinizmu, przypadku i wolnej woli. Determinizm i przewidywalność Nie należy mylić przyczynowości z przewidywalnością. W czasach triumfów mechaniki klasycznej, gdy na podstawie zakłóceń ruchu Urana grawitacją nieznanej planety odkryto Neptuna, Laplace stwierdził, że…
Z pamiętnika fizyka kwantowego (5)
autora animacji: spinelli Znalazłem kilka kwarków pod stołem. Mieniły się kolorami. Takie ładne mi się wydały. Takie dziwne i powabne.
Z pamiętnika fizyka kwantowego (4)
Wróciłem do domu zmęczony. W kuchni syf. Znowu. Chyba mnie ze cztery dni nie było. Przygotowałem sobie zupę kwarkowo-gluonową z torebki. Spać. Ilustracja: spinelli
Chaos
Złośliwi powiadają, że gdy gdzieś panuje totalny bardak, wystarczy nazwać go chaosem, by przez samo nadanie nazwy sklasyfikować go i nadać mu pozory porządku. Nie o to nam chodzi. Przyznaję jednak, że gdy po raz pierwszy usłyszałem o "teorii chaosu",…
Z pamiętnika fizyka kwantowego (3)
Próbowałem dziś dojść do ładu z praniem. To zawsze nastręcza niejakich problemów. Przedwczoraj udowodniłem, że w wyniku wirowania skarpetki tunelują jedenastym wymiarem. Pewnie gdzieś cholernie daleko. Ilustracja: spinelli