Czym jest kontrapszyn, wyjaśniamy zamieszczając zapis pewnej rozmowy na forum:

Spinelli: W sobotę idziemy na wesele, na tę okoliczność wyszykowałam sobie sukienkę – bardzo ładną, elegancką, kobiecą, z czegoś miękkiego, gołębio lśniącego, z delikatnymi cekinkami z przodu. Do tego zakupiłam buty, to znaczy – jak ja to nazywam – podeszwy z paseczkiem do przymocowania do stopy, z obcasikiem, a jakże.
Stanęłam też przed koniecznością zakupienia jakiejś contraption pod spód do przytrzymania przodu, jako że suknia nie ma tyłu. „Kontrapszyn” jest tylko odrobinę wygodniejsze od przezroczystej taśmy klejącej, którą równie dobrze mogłabym się okręcić za jedyne $1.99, zamiast wydawać 49.99.

Lolyta: Występuje to tyż w postaci takich naklejek jednorazowych, wygląda jak ogromny plaster. Gdzieś mam instrukcję obsługi zakładania takowego, bo raz zmuszona okolicznościami, niemal jak Spinelli, zakupiłam se takie. Przeczytawszy instrukcję, zmieniłam plany odzieżowe.

Spinelli: Miałam kupić te plastry, ale jak sobie wyobraziłam, że to trzeba będzie zedrzeć, to kupiłam kontrapszyn za 49.99. To kontrapszyn ma jeszcze z tyłu alternatywny paseczek z brylantów!

Marijohanna: Brylanty za 49.99???  He, he, to kup mnie tyż parę. Sprzedam z zyskiem!

Lolyta: No moment, kontrapszyn, który ja tu widziałam w handlu, przypominał dwa różowe gluty i z tyłu nic nie miał! Z założenia się trzymał jeno na tych silikonowych glutach! Nie odważyłam się tego kupić, bo wyobrażałam sobie jazdę typu: ja podskoczę, a glut tego nie wytrzyma i się wymsknie dołem i wszyscy pomyślą, że mi implanty wypadły! A życzyli za niego $60. To ja też chcę taki z brylantami. Muszę widać lepiej poszukać.

Spinelli: To moje, to coś między biustonoszem a gorsetem, z wielką ilością dziwnych troków, w dziwnych miejscach, za Chiny nie wiedziałam, które gdzie idą. A z tyłu są te paski z brylantami, jeśli chcesz ekstra protekszyn, można je zdjąć, albo wymienić na przezroczyste. Ale kontrapszyn wygląda, jak coś z kabaretu i wzbudziło gwizd podziwu u mojego męża.

Zojka: Czyli ten kontrapszyn to takie plastry do podtrzymywania biustu? Jak se panie na wybiegach przyklejają, żeby w bikini biust im nie wisiał? Łomatko, czego to ludzie nie wymyślą!!