Okiem architekta

W ostatnim artykule, po kolejnej walce z bramką kontroli dostępu w jednym z biurowców, opisywałam różne, fantastycznie funkcjonalne rozwiązania. Poza wskazówkami dotyczącymi tego, jak powinny zostać zaprojektowane wygodne schody, pominęłam pozostałe informacje dotyczące unikania różnego rodzaju wpadek projektowych. Tym razem napiszę słów parę o tym, co i dlaczego jest wymagane przez odpowiednie przepisy, aby budynki były wygodne i bezpieczne.

O tym, co podpowiada zdrowy rozsadek, nie będę wspominać, ponieważ każda sytuacja jest trochę inna i niestety, generalizując można dawać rady zupełnie nieadekwatne do problemu.

Wracając do prawa. Podstawowym zbiorem informacji o tym, jakie wymagania musi spełnić każdy budynek, zawarte są w Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dziennik Ustaw z 2002 r. nr 7, poz. 690 z późniejszymi licznymi zmianami). W jednym z ostatnich rozdziałów można znaleźć przepisy dotyczące bezpieczeństwa użytkowania budynków.
Nie ma tam szczegółowych wymagań dotyczących umieszczania czytelnych napisów na domofonach i tym podobnych elementach. Są natomiast wytyczne co do tego typu urządzeń, a także odbojów czy elementów reklamowych, które muszą być tak usytuowane, aby nie stanowiły zagrożenia dla użytkowników i przypadkowych przechodniów. Zgodnie z §293 daszki, balkony, różnego rodzaju markizy i osłony przeciwsłoneczne mogą być umieszczane na wysokości co najmniej 2,4 m nad poziomem chodnika, z pozostawieniem nieosłoniętego pasma ruchu od strony jezdni o szerokości co najmniej 1 m. Podobnie wystawy sklepowe, baloty reklamowe, a także otwarte skrzydła drzwiowe nie mogą zawężać szerokości użytkowej chodnika. Chodzi tu o to, żeby żaden zamyślony przechodzień nie rozbił się o wystający fragment wystawy i żeby nikt, kto gwałtownie otworzy drzwi na zewnątrz, nie trafił nimi w kogoś znajdującego się na ulicy.

Wszystkie przeszklone duże tafle muszą być oznaczone w taki sposób, żeby ktoś nieuważny nie „wszedł” w nie z impetem, nie zauważywszy szklanej przeszkody. Stąd na wystawach i drzwiach pojawiają się różnego rodzaju naklejki wskazujące, że tutaj jest szklana ściana.
W tym samym Rozporządzeniu znajdują się przepisy dotyczące różnego rodzaju przeszkód mogących pojawić się na drodze, takich jak wpusty kanalizacyjne, progi etc. Generalnie z przepisów wynika, że poziom usytuowania wszystkich tych elementów nie może różnić się od poziomu przejścia o więcej niż 20 mm. W budynkach publicznych i produkcyjnych powierzchnie spoczników schodów i pochylni powinny mieć wykończenie wyróżniające je odcieniem, barwą bądź fakturą, co najmniej w pasie 30 cm od krawędzi rozpoczynającej i kończącej bieg schodów lub pochylni. Jednocześnie nawierzchnie dojść, przejść i wejść do budynków powinny być wykonane z materiałów niepowodujących poślizgu (§306).

Przy okazji mówiąc o wejściach dodajmy, że zadaszenie wejść do budynków wyższych niż dwie kondygnacje jest obowiązkowe, ponieważ ma chronić osoby wchodzące nie tylko przed deszczem i śniegiem, ale również przed uderzeniem przez jakiś przypadkiem wyrzucony przedmiot, sopel lodu, bądź fragment elewacji. Wejścia muszą też obowiązkowo być oświetlone, abyśmy nie musieli przyświecać sobie zapalniczką szukając dzwonka (§294 i §294).

Na koniec jeszcze parę słów o oknach i balkonach w wielopiętrowych budynkach wyższych niż 25 m, którymi są licznie powstające apartamentowce w centrach wielkich miast, gdzie ceny gruntu skłaniają deweloperów do pięcia się w górę.
Poza szczególnymi, bardziej restrykcyjnymi przepisami przeciwpożarowymi, w takich domach parapety okien na piętrach powyżej 25 m powinny znajdować się na wysokości co najmniej 1,1 m, z wyjątkiem tych wychodzących na loggie i tarasy. Ponadto na tych kondygnacjach zabronione jest projektowanie balkonów, ale mogą być loggie, jeśli posiadają pełną balustradę. Natomiast powyżej 55 m loggie też są zabronione.
Jeśli chodzi o okna balkonowe wyposażone w zewnętrzną barierkę, czyli portfenetry, można je projektować w domach na kondygnacjach do 25 m, ale powyżej 12 m muszą posiadać co najmniej 15 cm próg.

O ile nikt nie kwestionuje wymagań co do okien i balkonów, ponieważ łatwo sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ktoś wypadł nawet z 12 m, czyli z 4. piętra, to często zapomina się o, wydawałoby się, drobnych sprawach, takich jak kierunek otwierania drzwi, śliskie posadzki, progi, nieczytelne oznaczenia i inne przeszkody, które jednak są na co dzień bardzo uciążliwe i bywają przyczyną całkiem dotkliwych wypadków. Dlatego warto wiedzieć, czego powinniśmy się domagać od firm sprzedających nam mieszkanie czy pomieszczenia biurowe.

 

Fot. pixabay.com