W kółko Mateo, cz. 4
Występują: Mateo lat 2 i pół, Mama, Tata B.
słów brak
– Mateo, aż słów brak, jaki jesteś mądry i wyszczekany! – mówię wniebowzięta do Mateusza, który rozdziawia buzię w uśmiechu i odpowiada:
– Hau hau!
Happy Tree Friend
Mateusz szaleje na kanapie, na oparciu siedzi Kot Gwincik i ogryza z nerwów pazury. Mówię więc do dziecka:
– Mateuszku, nie skacz tak, bo kotek spadnie.
Mateusz zatrzymuje się w locie, spogląda na kota, siada i mówi do siebie: – Spadnie kotek, tak. I się zepsuje, głowa mu odpadnie. Ale ja mu naprawię ją, tak. Młoteczkiem.
pisanek los
Mateusz siedzi na podłodze i za pomocą młoteczka rozwala pisanki w drobny mak. W nagrodę otrzymuje ode mnie odkurzacz, wsysa dokładnie wszystkie skorupki i oznajmia:
– Wciągnąłem pisanki, do odkurzacza. Siedzą tam teraz.
– I co robią? – pytam machinalnie.
– Piją herbatę i czytają gazety.
Muminki
– I był Muminek, i Migotka, i Mamusia Muminka – a tu jest moja mamusia Asia, i Tatuś Bogas Muminka, i Szczupak, i Mi, i Ryjek taki fenek jakby, i Hatifalumpy i Bułka fioletowa – wyliczył na wdechu Mateo postaci rzekomo pochodzące z jego ulubionej ostatnio bajki.
– A wnuczka Czarownicy, jak się nazywa? – pytam o Alicję.
– Policja się nazywa i lata. Na miotle.

Ilustrowała:spinelli/pinezka.pl
Zobacz poprzedni odcinek