Gdy zapytano Bertranda Russella, czy mógłby napisać historię ludzkiej głupoty, ten odpowiedział: „Oczywiście że mógłbym. Ale ta historia zanadto pokrywałaby się z historią powszechną.”

Kowboje znają taki sposób wiązania byczka albo wojowniczego mustanga, który krępuje zwierzę na tyle mocno, iż nie może się ono poruszyć ani pomyśleć. Taki węzeł nazywa się hog-tie i to właśnie Euklides zrobił z geometrią.

Lubię słowo indolencja. Dzięki niemu moje lenistwo wydaje się czymś niezwykle wyrafinowanym.

Mój Tato mówi, że droga do serca mężczyzny prowadzi przez żołądek. Szybciej byłoby przez żebra, ale nie chcę sobie naświnić w mieszkaniu.

Możesz wyrazić swe poglądy polityczne i określić swój światopogląd, poparty oczywiście o dane amerykańskich naukowców, poruszać zagadnienia społeczno-gospodarcze, pytać o unijne fundusze, no ewentualnie zagaić o problemy natury socjologiczno – psychologicznej. I nic poza tym!! (POM)

Na początku stworzyłam niebo i ziemię. A nie! Przepraszam! To był ktoś inny!

Masz na imię Tessa? Piękne imię. Miałam kiedyś świnkę morską, która nazywała się Tessa. Tato ją rozdeptał. Hmmm, mimo wszystko, piękne imię.

Dżdżownica staje się najczęściej ofiarą słońca, które może ją wysuszyć albo ogrodowej łopaty, która ją przebije. Człowiek może stać się ofiarą prawie wszystkiego: idei, religii, kultury, prawa, własnego partnera, wreszcie… samego siebie.

Einsteinowi zdarzyło się, że nie mógł znaleźć okularów. Odnalazła mu je dziewczynka. „Dziękuję ci moje dziecko, jak się nazywasz?” „Klara Einstein, tatusiu”.

Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga – konstruktywną opozycją.