Pracowity truteń – listopad
Teka rad i wskazówek na listopad

Imieniny: Reseta, Ruprechta i Ruptury; Safijana, Nubuku, Giezmy i Gizmy, Ciżmy i Kozaka; Redaktora, Traktora, Bachora i Upiora.
Ważniejsze rocznice: Marka Pijaka diabli wiodą przez piekło. Jerzy Janosik odbiera bogatym i rozdaje biednym.
Myśl miesiąca: Pamiętaj przygłupie, nie stawiaj baniek na kręgosłupie.
Porady praktyczne dla pań: Łowienie węgorza. Pod upustami, jazami, przy młynach lubią się zwykle węgorze ukrywać, można więc łatwo zakłuć je oszczepem zębatym, zastępując im drogę, gdy z wycieczki nocnej do swych kryjówek w wodzie wracają. Wycieczkę tę węgorz zaczyna zwykle o godzinie 9 wieczór, a o północy, gdy świtać zacznie, napowrót wraca. Wiedząc przeto, którędy na żer wychodzi, potrzeba przed świtem przy całym brzegu w podłuż i na 30 cm posypać trawnik ostrym piaskiem rzecznym. Węgorz wracając spotyka się z tą przeszkodą, po której powoli i z trudnością się ślizga – a wtedy z łatwością można go oszczepem przebić.
Grafika: Aleksandra Manturzewska