Odchodzenie, przemijanie – Niebiański pokój
Spłukali mózgi z gąsienic
Jeden mięczak się zrzygał
nie dostanie awansu
(faktycznie wszędzie śmierdzi trzewiami)
Inny oszalał – lub udaje
napchał kosteczek do kieszeni
teraz celuje nimi do puszek
Tego, który latał po placu
i wrzeszczał : Dlaczego!!!
rozstrzelali przed godziną
Ujgurski chłopak przysiadł na błotniku
patrzy pustymi oczyma
Gdyby matka wiedziała…
Gdyby matka wiedziała…
Podszedł kolega, walnął w ramię:
Aleśmy im przyłożyli, głupkom!
Masz, dają drugą paczkę fajek!
7.8.1989