Ziarnko do ziarnka, orzechów nazbiera się miarka
Czy jest ktoś, kto nie lubi orzechów? Chyba jednak wszyscy za nimi przepadamy. Natura nie poskąpiła nam przeróżnych odmian tych wyjątkowych roślin, dzięki temu możemy wzbogacić nasz codzienny jadłospis.
Orzechy są świetnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, błonnika, witaminy E, witamin z grupy B, niacyny oraz kwasu foliowego.
Orzechy włoskie – ze względu na swój wyjątkowo dekoracyjny kształt i delikatny smak należą do najchętniej kupowanych orzechów.
Zmielone lub grubo krojone to niezastąpiony dodatek do świątecznych ciast, pierników, keksów, ciast drożdżowych.
Połówkami orzechów dekoruje się torty, mazurki, desery. Można z nich przyrządzać budynie i kremy, dodawać do wytrawnych sałatek.
Orzechy pekan– zaliczane do szlachetniejszych gatunków orzechów. Pochodzą z Ameryki Płn. (Teksas, Arizona). Wyglądem, smakiem i aromatem przypominają orzechy włoskie. W całości można je stosować do ciast orzechowych i keksów, a grubo pokrojone – do różnych ciast na placuszki i ciasteczka. Przechowywać w lodówce,można je zamrozić (zachowują świeżość do 6 miesięcy).
Orzechy brazylijskie – pochodzą z Ameryki Płd. Na jednym drzewie rośnie nawet 600 owoców, ale dojrzewa tylko 30-40. Kształtem przypominają ćwiartki pomarańczy. Twarde, trójkątne łupiny ukrywają ciemnobrązowy, bardzo tłusty orzech.
Orzechy brazylijskie, zwane też orzechami para, są idealne do wypieków na Boże Narodzenie. Świeże orzechy pojawiają się na rynku w listopadzie i grudniu.
Pistacje – owoce drzewa pistacjowego. Mają twardą, żółtawobiałą skorupkę i brunatną skórkę. Jasnozielone pistacje przypominają w smaku migdały.
Używa się ich do farszów, ciast, ciasteczek, dekorowania tortów. W skorupkach, szczelnie opakowane, zachowują świeżość do 3 miesięcy, bez łupinek do 1 miesiąca (przechowywane w chłodnym miejscu).
Orzechy nerkowca – drzewo z rodziny nanerczowatych, nanercz, pochodzi z Brazylii, na wielka skalę uprawiane jest w Indiach i Afryce.
Orzechy nanercza, zwane też nerkowcami lub orzechami cashew, należą do najsmaczniejszych. Kupuje się je łuskane, prażone, czasem solone.
Szybko tracą świeżość, więc trzeba je przechowywać w lodówce.
Orzechy laskowe– najlepiej smakują prosto z krzewu. Dojrzałe łatwo poznać po brązowej skórce. W sklepach można kupić łuskane, w łupinach, krojone lub mielone.
Ulubiony dodatek do wypieków, szczególnie świątecznych. Znakomicie komponują się z nugatem i czekoladą. Bogate w składniki mineralne, białko, żelazo, wapń i witaminę E. Dostarczają energii i poprawiają nastrój.
Orzeszki pinii – nazywane także piniolami – pozyskiwane są z szyszek pewnego gatunku sosny, występują w strefie śródziemnomorskiej. Są bogate w tłuszcze, jada się je na surowo, prażone lub solone. Są bazą włoskiego pesto, podawanego do dań z makaronem, pasują też do dań świątecznych. Są bardzo delikatne w smaku.
Nie nadają się do przechowywania, gdyż szybko jełczeją.
Orzechy makadamia – mają wyjątkowo twardą łupinę, nawet dziadek do orzechów nie jest w stanie jej rozłupać. Kupuje się je więc bez łupinek.
Ojczyzną tych orzechów jest Australia. „Szczycą się” największą zawartością tłuszczu spośród wszystkich orzechów – aż 76 procent! – dlatego szybko jełczeją i raczej nie nadają się do przechowywania. Słodkim wypiekom nadają delikatny, maślany smak.
Orzeszki ziemne – botanicznie to jednoroczna roślina motylkowa. Jej bujne kwiatostany opadają ciężko ku ziemi i wrastaja w nią. Jadalne nasiona zwane są orzechami ziemnymi.
Ziarna orzechów do pieczenia można stosować w całości, zmielone lub grubo pokrojone. Uwaga: do pieczenia należy używać orzechów niesolonych.
Można nimi zastąpić migdały lub pistacje.
Orzechy kokosowe – wewnątrz orzechów znajduje się soczysty miąższ, który po wysuszeniu ściera się w drobniutkie wiórki, używane na przykład do przygotowywania makaroników kokosowych. Starty w długie, cienkie wiórki jest doskonałą ozdobą tortów. Smak kokosu dobrze komponuje się z czekoladą. Wiórki i mleczko kokosowe tworzą pyszną kombinację, chętnie wykorzystywaną do koktajli i deserów.
Migdały – ukryte w twardych skorupkach nasiona migdałowca. W handlu dostępne są w łupinkach lub obrane, w całości lub zmielone, w płatkach lub strugane w słupki.
Przed obraniem migdały wsypać do wrzątku, zagotować, odcedzić na sicie i przelać zimną wodą.Tak przygotowane nasiona wycisnąć ze skórki. Potem można je siekać, mielić albo strugać w płatki.
To tyle, jeśli chodzi o prezentacje naszych listopadowych „bohaterów”. Przejdzmy do przepisów. Wszyscy już znają Tort orzechowy Issis. Na ostatnich spotkaniach naszej redakcji królowało ciasto k_j_z (naszej drogiej koleżanki) i w związku z tym, chcieliśmy wam zaproponować wykonanie i wypróbowanie sławnego już Orzechowca. Ci, co próbowali twierdzą, że smakuje rewelacyjnie, ale o tym opowie wam juz sama k_j_z:
W czasach, kiedy mogłam się bezkarnie opychać wszystkim i przez całą dobę, kiedy jadałam prawie tylko raz dziennie (rano zaczynałam, a wieczorem kończyłam), kiedy makaron z boczkiem, kawałki tortów i tony innych przekąsek nie zmieniały ani mojej wagi, ani figury, było to moje ulubione ciasto. Zazwyczaj w trosce o zdrowie dzieci (a szczególnie ich uzębienie) potrafiłam zjeść i 3 blachy.
Teraz też pewnie bym potrafiła, ale niestety nie uszłoby mi to już tak bezkarne, jak niegdyś. Wszystkim jednak gorąco polecam, bo jest naprawdę przepyszne i można sobie pofantazjować.
ORZECHOWIEC zwany też przez nas CZARNYM CIASTEM
Do przygotowania ciasta potrzebujemy:
80 dag mąki pszennej
3 kostki margaryny
6 jajek
10 łyżek kakao
2 cukry wanilinowe
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2,5 szklanki cukru
6 łyżek mleka
około 50-60 dkg bakalii (w wersji zgrzebnej wystarczą rodzynki i orzechy włoskie, ja jednak wolę jak jest kilka rodzajów rodzynek, orzechy laskowe i włoskie, skórki pomarańczowe, ananasy, papaja i inne kandyzowane, jedynie suche banany nie za bardzo się nadają, ale też ujdą)
Zaczynamy od przygotowania ciasta:
Składniki:
80 dag mąki
2 kostki margaryny
6 żółtek
4 łyżki kakao
2 cukry wanilinowe
2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Zagniatamy ciasto tak, jak kruche: siekamy margarynę z mąką, dodajemy cukier waniliowy, żółtka i proszek do pieczenia. Zagniatamy szybciutko i dzielimy na dwie części.
Do jednej części dodajemy kakao. Zagniatamy szybko i dzielimy na dwie części. Białą część też dzielimy na dwie.
Każdy z czterech kawałków ciasta zawijamy w folię aluminiową lub zwykły woreczek, lub papier do pieczenia, i chowamy na co najmniej dwie godziny do zamrażalnika.
Po dwóch godzinach wyciągamy pierwszy kawałek białego ciasta i na jarzynowej tarce o grubych oczkach ścieramy prosto na brytfankę (brytfanki, tak jak do kruchego ciasta niczym nie smarujemy, możemy co najwyżej wyłożyć papierem do pieczenia).
To jest najtrudniejszy moment w całym przygotowywaniu tego ciasta, bo lubi ono tutaj odmawiać współpracy. Albo się kruszy, bo jest za mocno zmrożone, albo nie chce trzeć, bo pod wpływem ciepła rąk już się zdążyło rozmrozić.
Nie należy się tym jednak zrażać, tylko uparcie dążyć do celu.
Jak już się zetrze biały kawałek, bierzemy z zamrażalnika ciemny i trzemy tak samo, jak jasny.
Z 6 białek i szklanki cukru ubijamy sztywną pianę. Wykładamy ją na utarte ciasto.
Na ubitą pianę wykładamy przygotowane bakalie (jeśli jakieś kawałki były bardzo duże można je posiekać, ale nie jest to niezbędne. To znaczy, chyba trzeba posiekać orzechy laskowe i migdały, reszta może iść tak, jak jest).
Wyciągamy z zamrażalnika ciemny kawałek ciasta i ścieramy na tarce na bakalie.
Wyciągamy z zamrażalnika ostatni kawałek jasnego ciasta i trzemy na to, co udało nam się umieścić w brytfance.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 40-50 minut. Wyciągamy z pieca, kiedy brzegi zaczną odstawać od blachy.
Pod koniec pieczenia ciasta musimy przygotować polewę.
Składniki:
1 kostka margaryny
1,5 szklanki cukru
6 łyżek kakao
6 łyżek mleka
Rozpuścić margarynę z mlekiem.
Dodać cukier i kakao, dokładnie wymieszać. Gotować, aż cukier się całkowicie rozpuści.
Upieczone ciasto wyciągnąć z pieca.
Gotującą się polewę wylać na gorące ciasto.
Tak przygotowane ciasto odstawić na dwa-trzy (hue, hue) dni. Po upływie tego czasu zjeść. (Chodzi o to, żeby słodka polewa bardzo dobrze „przegryzła się” z niesłodzonym ciastem i z bakaliami).
Nie spotkałam domu, gdzie się wytrzymuje te dwa-trzy dni. Do tego czasu ciasto już dawno znika.
Jeśli mielibyście ochotę na sprawdzenie smaku orzechów w innych wypiekach lub potrawach, Ania przygotowała dla was kilka propozycji:
CIASTO ORZECHOWE
6 jaj
szklanka cukru
szklanka mielonych orzechów
łyżka mielonej kawy naturalnej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
łyżka tartej bułki
Ubić sztywną pianę z białek, pod koniec ubijania dodać łyżkę cukru.
Utrzeć żółtka z resztą cukru, połączyć z orzechami, kawą, tartą bułką oraz proszkiem, ostrożnie wymieszać z pianą.
Wyłożyć ciasto do tortownicy i upiec w niezbyt mocno nagrzanym piekarniku.
CIASTO ORZECHOWO-CZEKOLADOWE
Ciasto:
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
2 żółtka
1 torebka cukru waniliowego
2 łyżki margaryny
Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodać żółtka, mąkę i cukier waniliowy. Formę do pieczenia wysmarować margaryną i przełożyć do niej ciasto.
Wierzch:
2/3 tabliczki czekolady mlecznej (7 dag),
10 dag posiekanych orzechów laskowych,
1/3 szklanki cukru,
2 białka,
sól
Z białek i szczypty soli ubijać pianę, dodając stopniowo cukier.Następnie do piany wsypać orzechy, rozdrobnioną czekoladę i delikatnie wymieszać.
Rozłożyć pianę równą warstwą na powierzchni ciasta.
Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do temp.165-180°C i piec 30 minut na jasnozłoty kolor. Po upieczeniu pokroić na kwadraty.
PILAW WARZYWNY
Czas przygotowania: 35 minut
1 porcja: 284 kcal
Składniki:
1,5 szklanki brązowego ryżu
30 dag pieczarek
15 dag brokułów
1 marchewka (10 dag)
1 cebula (7dag)
2 ząbki czosnku
3 szklanki bulionu drobiowego (np. z kostki)
1 łyżka oleju
4 łyżki orzechów laskowych
4 łyżki startego ostrego żółtego sera
po 1 łyżeczki suszonych ziół: tymianku i bazylii
sól, pieprz
Ryż ugotować na sypko w bulionie.
Brokuły opłukać, osączyć i podzielić na różyczki. Marchewkę obrać, opłukać i pokroić w długie słupki. Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Pieczarki obrać, umyć, osączyć i pokroić w plasterki. Czosnek obrać i rozetrzeć z odrobiną soli.
Orzechy wsypać na blachę do ciasta, wyłożoną papierem do pieczenia i opiekać 5-7 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C, a następnie posiekać.
W dużym rondlu rozgrzać olej, włożyć brokuły, marchewkę, cebulę i smażyć 5-7 minut, stale mieszając, aż jarzyny będą miękkie. Dodać pieczarki, czosnek, zioła, sól, oraz pieprz i smażyć 2-3 minuty.
Następnie dodać ryż i orzechy i smażyć jeszcze 1-2 minuty, stale mieszając.
Przed podaniem posypać potrawę serem.
PSTRĄG POD SKORUPKĄ ORZECHOWĄ
Wielka smakowitość! Nie może się nie udać!
liczba porcji: 4
czas przygotowania: około 30 minut
poziom skomplikowania wykonania dania: żaden w zasadzie
kaloryczność: w sam raz
Składniki:
4 filety z pstrąga bez skóry po około 15-20 dag każdy
cytryna
bułka kajzerka – sam miąższ
spora garść mielonych orzechów włoskich
spory pęczek natki pietruszki
4 czubate łyżki masła
sól
świeżo zmielony, czarny pieprz
Filety umyć, osuszyć dokładnie papierowym ręcznikiem, skropić sokiem z cytryny, posolić, posypać znaczną ilością czarnego pieprzu i wstawić do lodówki na 30 minut.
W tym czasie przygotować skorupkę: natkę pietruszki dokładnie posiekać i wymieszać z 2 łyżkami miękkiego masła i drobniutko posiekanym miąższem orzechowym.
Piekarnik rozgrzać do 220°C. Blachę posmarować masłem, na niej ułożyć odsączone filety, posmarować każdy masą orzechowo-maślaną – powinna mieć około pół centymetra grubości. Na niej ułożyć jeszcze pozostałe masło w małych kawałkach. Rybę wstawić do piekarnika na 6-8 minut, więcej nie trzeba.
Ryba upiecze się w środku, a orzechy zmienią w lekko chrupką skorupkę o niesamowitym aromacie!
Podawać z ziemniakami lub bagietką i mnóstwem zielonej sałaty z sosem vinaigrette.
W następnym odcinku przedstawimy kolejne propozycje dań z orzechami, a także przepisy na ciasta orzechowe, ciasta makowe (wszak Święta niebawem). Również przepisy na pierniki i pierniczki.