Po tortach i mazurkach przyszła kolej na serniki.
Proponujemy dwie wersje: sernik pieczony i sernik na zimno. Nie są to skomplikowane i pracochłonne przepisy – idealnie przydać się mogą na majówkę (pieczony) lub na otwarcie sezonu grillowego (na zimno). Mamy nadzieję, że serniki te staną się ulubionymi nie tylko dla gości, ale również dla Was.
Życzymy smacznego!

Sernik łatwy i pyszny – lukiszymi

1kg sera, najlepiej trzykrotnie zmielonego
8 jajek
250g masła
2 szklanki cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
200g migdałów
1 opakowanie skorki pomarańczowej
150g rodzynek
1 budyń waniliowy bez cukru (na 1/2 l mleka)

Zaczniemy od przygotowania kolejno wszystkich produktów. Sparzamy migdały (chyba, że kupimy gotowe pokrojone w słupki), rozpuszczamy masło, oddzielamy żółtka od białek, rozgrzewamy piekarnik.

Ser najlepiej ucierać w większym naczyniu używając miksera. Ucierając ser dodajemy kolejno: żółtka, stopione masło i cukier puder z cukrem waniliowym. Następnie ubijamy sztywną pianę z białek i dodajemy do masy serowej, delikatnie mieszając (najlepiej robić to ręcznie), dodajemy budyń waniliowy i pozostałe bakalie. Gotową masę serową przekładamy do formy wyłożonej pergaminem i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy w 225°C około 45-50 min, aż wierzch ciasta się zezłoci.

Po upieczeniu nie wyciągamy sernika od razu, pozwalamy mu trochę ostygnąć. Może lekko opaść, taka jest uroda tego ciasta.
Uwaga: pamiętajmy, do sernika nigdy nie dodajemy orzechów, ponieważ czernieją i nie wygląda to apetycznie i estetycznie.

Gotowy, ostudzony sernik możemy polukrować lub przyozdobić, robiąc esy-floresy rozpuszczoną mleczną czekoladą. Smacznego!

 

Sernik na zimno – nina

1/2 kg sera białego
5 łyżek żelatyny (rozpuścić we wrzątku)
5 żółtek
3/4 kostki margaryny do pieczenia lub masła
3/4 szklanki cukru
2 galaretki
owoce (w sezonie np. świeże truskawki, poza sezonem owoce mrożone albo np. brzoskwinie z puszki)

Przede wszystkim należy sparzyć wrzątkiem jajka! To bardzo ważne, gdyż sernik nie będzie pieczony.

Oddzielamy żółtka od białek. Białka nie będą potrzebne do sernika (robimy z nich np. bezy).
Miksujemy żółtka, cukier i masło lub margarynę, aż przestaną być wyczuwalne kryształki cukru. Można to robić w malakserze, albo zwykłym mikserem. Dla tradycjonalistów istnieje również opcja ucierania drewnianą pałką w (nomen omen) makutrze.
Gdy cukier się rozpuści, dodajemy po kawałku biały twaróg (dobrze jest wcześniej go spróbować i od jego kwaśności uzależnić ilość cukru) a na koniec ostudzoną (ale nie ściętą!) żelatynę. Masę przelewamy do tortownicy i wkładamy do lodówki. W tym czasie przygotowujemy 2 galaretki (dobrze jest użyć nieco mniejszej ilości wody, np. 800 ml zamiast 1 litra). Galaretkę ustawiamy w chłodnym miejscu – powinna być leciutko ścięta, gdy będziemy wylewać ją na sernik.

Przygotowujemy owoce – w zależności od ich rodzaju myjemy, osączamy, kroimy. Mrożonych nie rozmrażamy – po zalaniu galaretką zachowają ładniejszy wygląd. Owoce układamy na serniku, zalewamy tężejącą galaretką i wstawiamy do lodówki. Gdy galaretka stężeje całkowicie – można jeść!