Zapewne większość z Was, zarówno tych zakochanych, żyjących w parze, jak i samotnych słyszała o święcie zakochanych. Dzień św. Walentego, mimo że jest tradycją raczej obcą w naszym kraju, jest miłym świętem, jeżeli tylko potraktujemy go jako jeszcze jedną okazję, aby zrobić przyjemność ukochanej osobie lub – jeżeli takiej osoby jeszcze nie znaleźliśmy – zrobić przyjemność np. przyjaciółce czy innej osobie, na której nam zależy.

Jednym ze sposobów na sprawienie przyjemności ukochanemu czy ukochanej jest własnoręcznie przygotowana, romantyczna i smakowita kolacja przy świecach. Rzut oka w kalendarz wystarczy, aby się przekonać jak niefortunnie przypada w tym roku Dzień Zakochanych – niestety, kolacja ta odbyć się powinna 14 lutego w poniedziałek. Tak więc, ponieważ żyjemy w zabieganych czasach, powinna ona być nie tylko romantyczna i smakowita, ale również szybka i łatwa w przygotowaniu.

Dziś chciałabym zaproponować Wam menu takiej właśnie kolacji – przedstawiam tutaj dwie wersje: lżejszą, o śródziemnomorskich korzeniach i cięższą, inspirowaną polską kuchnią zimową. Ponieważ kolacja ma mieć charakter elegancki, każda propozycja składa się z trzech dań, co z kolei oznacza, że nie powinny one być zbyt obfite, jeżeli wieczór nie ma się zakończyć sjestą na kanapie…

W obu zestawach ilość składników obliczona jest na dwie osoby.

Kolacja śródziemnomorska

Proponuję kolację złożoną z lekkiej przystawki, dania głównego z sałatą i deseru.

Przystawka

BRUSCHETTY (Z PASTĄ Z OLIWEK I Z POMIDORAMI)

Potrzebne nam:

4 kromki ciabatty (rodzaj włoskiego białego pieczywa, do kupienia w większości piekarni), ewentualnie zastąpić je możemy czterema ukośnie ukrojonymi kromkami bagietki
1 mały słoiczek gotowej pasty z czarnych oliwek
1 spory pomidor
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, oliwa z oliwek

Pomidora obieramy ze skórki, kroimy w drobną kostkę, solimy i zostawiamy na sitku do ocieknięcia. Gdy cały sok z pomidora spłynie, mieszamy go ze zgniecionym ząbkiem czosnku i oliwą z oliwek.

Kromki ciabatty opiekamy w piekarniku, używając funkcji grill. Dwie gorące kromki smarujemy pastą z oliwek, na dwóch pozostałych układamy pomidora. Podajemy od razu.

Danie główne

KOTLECIKI Z SZYNKI Z MOZZARELLĄ I ZIOŁAMI

Składniki:

po jednym większym lub po dwa mniejsze kotleciki z szynki wieprzowej
1 kulka mozzarelli
zioła włoskie (gotowa mieszanka lub mieszanka bazylii, cząbru, oregano i lubczyka)
kilka suszonych pomidorów z zalewy
oliwa z pestek winogron (lub zwykły olej)
1/3 szklanki białego wytrawnego wina
sól, pieprz

Dzień wcześniej kotleciki rozgniatamy dłonią (nie tłuczkiem) tak, aby nie były grubsze niż pół centymetra. Duże kotlety przekrawamy na dwie lub trzy części – małe kotleciki wyglądają dużo ładniej. Kotleciki nacieramy przyprawami wymieszanymi z winem i oliwą, i zostawiamy na noc w lodówce.
Następnego dnia mozzarellę kroimy w tyle plastrów, ile mamy kotlecików. Suszone pomidory kroimy dość drobno. Kotlety smażymy na patelni, a gdy są już prawie gotowe, na każdym układamy kilka kawałków suszonych pomidorów i plasterek mozzarelli. Patelnię przykrywamy. Kotleciki są gotowe, gdy ser się roztopi.
Podajemy z mieszanymi sałatami z sosem z oliwy z oliwek, cytryny, szczypty soli i szczypty cukru i ewentualnie z suszonymi i świeżymi pomidorami. Tradycjonaliści i głodomory mogą podać kotleciki z opiekanymi ziemniaczkami (ale bez dodatkowych intensywnych przypraw, bo zdominują delikatny smak mięsa).

Do takiej kolacji pasuje oczywiście białe wytrawne wino.

Deser

PANNA COTTA

Na zakończenie posiłku proponuję typowy włoski deser o dość dziwnej nazwie – panna cotta czyli … gotowana śmietana.

Potrzebne są nam:

¾ szklanki mleka
¾ szklanki śmietanki 36 %
dwie łyżki cukru
dwie szczypty cukru waniliowego
2 średnio-płaskie łyżeczki żelatyny
1 kiwi
1 mała pomarańcza
sos czekoladowy (może być gotowy albo zrobiony z rozpuszczonej czekolady)

Mleko i śmietankę wlać do rondla, dodać cukier i cukier waniliowy. Całość mocno podgrzać, nie gotować. W odrobinie gorącego płynu bardzo dokładnie rozpuścić żelatynę i wlać ją do rondla. Płyn rozlać do dwóch małych miseczek i zostawić na noc w lodówce do stężenia. Gdy masa stężeje, każdą miseczkę na moment włożyć do gorącej wody, a potem wyłożyć deser na talerz, odwracając miseczkę „do góry nogami”. Kiwi i pomarańczę obrać, pokroić w plastry i ułożyć na talerzach obok panny cotty. Deser polać sosem czekoladowym.
Do deseru proponuję podać kawę w stylu włoskim lub mocną, aromatyczną herbatę.

Kolacja po polsku

ZUPA – KREM Z GROCHU SUSZONEGO Z GRZANKAMI

Proporcje na więcej niż dwie porcje – zostanie na obiad na następny dzień jeszcze po solidnym talerzu zupki.

1 l wywaru na wędzonce, wędzonych kościach lub żeberkach (patrz: Szybkie gotowanie 7)
2 garście grochu
15 dag surowego wędzonego boczku
majeranek, pieprz, ewentualnie sól
grzanki z chleba

Groch namoczyć w zimnej wodzie. Gdy napęcznieje, ugotować go w – pół na pół – wodzie, w której się moczył i wywarze mięsno–warzywnym. Gdy groch będzie całkiem miękki, zupę zmiksować, doprawić majerankiem i pieprzem. Raczej nie solić, bo wywar jest wystarczająco słony. Boczek pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na patelni.
Zupę podawać posypana skwarkami z boczku z grzankami z chleba.


Danie główne

Proponuję wykorzystać któryś z przepisów na schab, podawanych przeze mnie w poprzednich odcinkach (np. Elegancki obiad – ukryty potencjał schabu, część 1 i 2 ) – takiego schabu możemy przygotować więcej, dzięki temu będzie obiad na następny dzień (co pozwoli nam odpocząć po walentynkowych szaleństwach) lub wykorzystać poniższy przepis.

KOTLECIKI Z POLĘDWICY WIEPRZOWEJ Z PIEPRZEM I CEBULĄ

Potrzebujemy:

1 średnia polędwica wieprzowa
2 duże cebule
sól, pieprz,
olej lub oliwa z pestek winogron do smażenia

Polędwicę pokroić na małe kotleciki, każdy z nich rozpłaszczyć dłonią, posolić, mocno popieprzyć, usmażyć na niewielkiej ilości oleju. Pod koniec smażenia dodać cebulę pokrojoną w piórka i całość dusić pod przykryciem aż cebula się zeszkli. Na talerzach ułożyć po kilka kotlecików, a na każdym z nich kupkę zeszklonej cebuli. Podawać z ziemniakami purée lub z opiekanymi talarkami ziemniaczanymi i z sałatką o ostrym, zdecydowanym smaku (np. z kiszonych ogórków lub z kwaszonej kapusty). Jest to bardzo proste danie, ale smaczne.
Do takiego zestawu dań pasuje oczywiście piwo albo czerwone, niezbyt cierpkie, ale jednak zdecydowanie wytrawne, wino.


Deser

JABŁKA PIECZONE Z ORZECHAMI I MIODEM

Potrzebujemy:

2 jabłka
5 dag posiekanych orzechów włoskich
5 dag rodzynek
2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka cukru pudru
1 białko
ewentualnie cynamon

Jabłka przekroić na pół, wyciąć gniazdo nasienne, wgłębienie wypełnić orzechami i rodzynkami z miodem i ewentualnie z cynamonem. Jabłka włożyć do gorącego piekarnika i zapiekać aż zmiękną. Białko ubić z cukrem pudrem. Na prawie gotowe jabłka wyłożyć pianę z białek, tak aby utworzyła „czapeczkę” na każdym jabłku i całość zapiec, aż z piany zrobi się beza. Podawać gorące.
W wersji uproszczonej można zrezygnować z bezowej „czapeczki”; w takim wypadku można podać gorące jabłka z kulką lodów śmietankowych lub waniliowych.
Do deseru można podać kawę z kroplą alkoholu lub herbatę o smaku cynamonowym.

Jeżeli interesuje Cię walentynkowa tematyka, polecamy również artykuły Kingi Doris:

Przez żołądek do serca… i nie tylko. Afrodyzjaki.

Walentynkowa kolacja po francusku