Stare AND świnie
Tajny Raport z dyskusji poświęconej lustracji Pinezki z dn. 12-21.3.2007 r.
12.3.2007 r.
1. Godz. 19.30 – historyczny moment. Prezessa Stowarzyszenia Pinezka, Drobny Kurczak, po raz pierwszy porusza sprawę, która nie daje jej spać po nocach i zastanawia się, co z tym fantem zrobić. Wyraża swoją ogólną opinię na temat lustracji w Polsce oraz wzywa do dyskusji.
2. Chwilę potem z dość niejasną odpowiedzią śpieszy Lolyta, która dochodzi do wniosku, że skoro Pinezka ma się zlustrować, to powinien zrobić to też każdy, kto ma bloga.
3. Summa współczuje Kurczakowi rozterek i cieszy się, że Pinezka nie jest formalnie gazetą.
4. Tsunam chce się dowiedzieć, czy jest to oficjalne wezwanie do lustracji redaktor(ów) Pinezki.
5. Lolyta informuje, że już się zlustrowała (w lustrze), przedstawia wyniki lustracji oraz niepokoi się czy to dobrze, czy źle.
6. Trzy minuty później deklaruje, że ona jest za i wzywa każdego do oficjalnego wysyłania oświadczeń lustracyjnych (mając w domyśle na celu sabotaż całego przedsięwzięcia). Zapowiada powstanie felietonu w powyższym temacie.
7. Spinelli jako pierwsza przedstawia skrócone zeznanie lustracyjne, z którego wynika, że była werbowana dwukrotnie (za pierwszym razem dała plamę, ale potem już powiedziała Krzyśkowi co ma robić i w jak prędkich podskokach). Składa przysięgę, że nie pisała na murach oraz zastanawia się nad napisaniem wspomnień z bycia więźniem politycznym.
8. Lolyta nie wierzy Spinelli w niepisanie po murach, jako że nie ma na to dowodów i insynuuje, że Spinelli nie wiedziała co robi, gdyż była pijana.
9. Jednocześnie wyjawia prawdę o swojej przeszłości i przyznaje się również do pisania po murach i drzwiach.
10. Spinelli krótko każe się Lolycie odwalić, wskazując na wyższość własnych napisów o wydźwięku politycznym.
11. Lolyta udziela odpowiedzi w stylu charakterystycznym dla tej pary i w dalszym ciągu insynuuje – tym razem szpiegowską działalność Spinelli [w istocie zamieszkałą obecnie w Toronto – dopisek J.C.].
12. Do dyskusji włącza się Ash, która cytując za prof. W. Godzicem z UJ, martwi się, że problem dotyczy Pinezki i proponuje zejście do podziemia.
13. Lolyta ponownie nadmienia o jakimś bloggerze oraz wzywa do sparaliżowania państwowego aparatu lustracyjnego poprzez masowe wysyłanie oświadczeń.
13.3.2007 r.
1. Prezessa wszystko będzie wiedziała w czwartek. Snuje dygresje odnośnie zatrudniania kłamców lustracyjnych. Dodaje, że wkrótce zwariuje.
2. Lolyta domaga się informacji na temat organów decyzyjnych.
3. Tsunam też chce się zlustrować, a ponieważ nie może, bo nie podpada, opowiada, ni w pięć ni w dziesięć, historię o prawyborach w liceum.
4. Summa dość lekko zastanawia się nad tym jak wygląda internetowe podziemie.
5. Drobny Kurczak odpowiada Lolycie na przykładach, zahacza o Polskie Radio oraz Uniwersytet Warszawski, oraz znów podkreśla, że będzie wiedziała w czwartek.
6. Ash uspokaja. Nagle dowiedziała się, że Pinezce nie grozi zejście do podziemia, gdyż Pinezka nie jest pracodawcą.
15.3.2007 r.
1. Prezessa przedstawia analizę ustawy lustracyjnej oraz prawa prasowego. Analiza zajmuje kilka megabajtów.
2. Summa wyraża szacunek dla wkładu pracy Kurczaka oraz stwierdza wesoło, że nie będzie załamana jak jej odbiorą prawa dziennikarza, których nigdy zresztą nie nabyła (czym zdradza swój w dalszym ciągu niepoważny stosunek do sprawy).
17.3.2007 r.
1. Ash w bardzo podejrzany sposób umawia się telefonicznie z Drobnym Kurczakiem. Powiadamia o zamiarze zasięgnięcia porady prawnika. Podtrzymuje stanowisko, że sprawa Pinezki nie dotyczy.
2. W godzinach między 22.30 a 23.06 odbywa się wymiana zdań Ash oraz Lolyty na temat działania ustawy lustracyjnej poza granicami kraju w oparciu m.in. o Konstytucję. Dochodzą do wniosku, że za granicą obowiązuje inne prawo.
19.3.2007 r.
1. Moment dramatyczny, bowiem na forum wpada przerażony Chatnoire, który w swej emocjonalnej wypowiedzi stanowczo oświadcza, że nie będzie składał żadnych oświadczeń. Ma pretensje do rodziców, opowiada o jakimś kutasie, po czym zbiera mu się na torsje i udaje się po aviomarin.
2. Ash znów uspokaja – od nikogo żądać zeznań nie będzie. Stawia też tezę, że prawo znać wypada.
21.3.2007 r.
1. Chatnoire definiuje prawo.
2. Jan odkrywa, że jest dziennikarzem. Potem mówi coś o parkowaniu w niedozwolonych miejscach, chodzeniu na wernisaże, piciu drinków i kawiorze. Wyraża nadzieję, że nikt z Pinezek nie jest starą* świnią.
*(ur. przed 1972 r.)
Opracowała: Tsunam.
(Kolejne wypowiedzi będą sukcesywnie umieszczane w Aneksie).
(i) lustrowała: Anna Fudyma