Gruboskórni żyją dłużej?
W czasopiśmie Neuron (wyspecjalizowanym w neurobiologii odgałęzieniu prestiżowego pisma Cell) ukazał się artykuł, którego głównym bohaterem jest mały robak – Caenorhabditis elegans [1]. Jest on jednym z kilku organizmów modelowych w biologii (dzięki temu cały jego genom został już zsekwencjonowany) dlatego, że składa się ze ściśle określonej liczby komórek. Liczba ta jest różna u obojnaków i samców, ale u wszystkich robaków tej samej płci jest ona identyczna. Już od momentu pierwszego podziału zapłodnionego jaja można śledzić losy wszystkich komórek. Innymi słowy, drzewo genealogiczne każdej komórki dorosłego organizmu jest znane aż do pierwszego jej przodka!
W układzie nerwowym obojnaczego C. elegans znajdują się trzysta dwie komórki nerwowe. Sześćdziesiąt z nich ma rzęski, za pomocą których może kontaktować się ze środowiskiem zewnętrznym. Są to receptory czuciowe, rozpoznające różne bodźce, odpowiedzialne za zmysły – dotyk, węch, nawet smak jest już u C. elegans nieźle rozwinięty. W głowie zwierzątka receptory są ułożone w organach czuciowych, po dwanaście. Każda z grup rozpoznaje inne bodźce. Dawniej już wiadomo było, że zniszczenie organów czuciowych laserem przedłuża życie robaka o około 35%. Zresztą, życie przedłuża również osłabienie działania insuliny (na jakimkolwiek poziomie molekularnym) [2]. Szlaki działania insuliny, jak również ich wpływ na długość życia, są bardzo zbliżone u organizmów tak różnych, jak C. elegans, muszka owocowa i mysz. U muszek zahamowanie działania insuliny przedłuża życie aż o 80%, a u myszy o 33%. Z tego właśnie powodu wcześniejsze badania wykazywały, że zwierzęta przyjmujące mniej kalorii żyły dłużej niż te, które mogły najeść sie do woli. Zjawisko długowieczności można zaobserwować także w niedożywionych populacjach ludzkich.
Jak wiąże się odżywianie z receptorami czuciowymi? To właśnie starali się zbadać autorzy omawianego artykułu. Zniszczyli oni (za pomocą techniki mikrochirurgii laserowej) u C. elegans neurony z grupy smakowej i węchowej. Okazało się, że robaki po operacji żyły dłużej niż grupa kontrolna, z nienaruszonymi komórkami nerwowymi. Specyficzne związki chemiczne odpowiedzialne za wrażenia smakowe i zapachowe powodują, że neurony produkują te same białka, które są wytwarzane w odpowiedzi na insulinę. Proces ten jest bardzo złożony i omawiana tutaj praca nie doprowadziła oczywiście do wyjaśnienia wszystkich jego szczegółów, niemniej odkrycie powiązania określonych bodźców czuciowych z długością życia jest interesujące.
Teraz należałoby tylko sprawdzić, czy bodźce smakowe i zapachowe wpływają również na długość życia kręgowców. Wiadomo, że u ludzi insulina może być wytwarzana w odpowiedzi na zapach jedzenia [3], i że regiony układu nerwowego królików odpowiedzialne za węch syntetyzują ten hormon. Odczuwanie węchu i smaku to nowy, nieznany dotychczas aspekt problemu starzenia. Może, żeby żyć dłużej, nie wystarczy zdrowo się odżywiać, ale trzeba też ograniczać dostęp do zapachów? Może najdłużej żyją ci najmniej wrażliwi, i w przyszłości co bogatsi będą fundować sobie laserową mikro – lobotomię? Czy warto będzie pozbawić się przyjemności, jaką daje odczuwanie smaku i zapachu, w imię długowieczności?
Bibliografia:
1. Alcedo, J., Kenyon, C. (2004) „Regulation of C. elegans longevity by specific gustatory and olfactory neurons” Neuron, 41: 45-55.
2. Tatar, M., Bartke, A., Antebi, A. (2003) „The endocrine regulation of aging by insulin-like signals” Science 299:1346-51.
3. Brand, J. G., Cagan, R. H., Naim, M. (1982) „Chemical senses in the release of gastric and pancreatic secretions” Annu. Rev. Nutr. 2, 249-276.